środa, 9 marca 2016

Miodowy kalendarz (cz. I)

Miodowy kalendarz (cz. I)


Autor: Miodowe Kontynenty


Właśnie rozpoczął się nowy rok. To doskonała okazja, by lepiej przyjrzeć się temu, co w najbliższych sześciu miesiącach porabiać będą pszczoły oraz ich opiekunowie i sprawdzić, kiedy możemy liczyć na nowe, świeże dostawy miodu.


Styczeń
Jeżeli zima jest taka, jaka powinna być (tj. mamy śnieg i ujemne temperatury przez większość czasu) pszczelarze mogą się relaksować, bo pszczoły słodko śpią w głębi uli. Jedynym zagrożeniem dla tego stanu jest wilgoć, przed którą należy odpowiednio zabezpieczyć pszczele domostwa jeszcze jesienią. Gdy mamy ciepłą zimę (a to ostatnio coraz częściej się zdarza) pszczoły mogą jednak przebudzić się i zacząć kręcić po ulu. Oznacza to, że szybciej spożyją zimowe zapasy i może być konieczne dokarmienie ich specjalnym, słodkim ciastem.


Luty
To nadal czas błogiego odpoczynku dla pszczół i ich opiekunów. Jeśli temperatury podskoczą powyżej 10 stopni C, może być konieczne podanie owadom wody w specjalnym poidełku. To ważne, bo w jej poszukiwaniu obudzone pszczoły mogą oddalić się od uli tak znacznie, że nie dadzą rady do nich powrócić – szczególnie, gdy na zewnątrz wciąż będzie dość chłodno.

Jeżeli nie dzieje się nic niepokojącego, pasiekę można pozostawić samej sobie.


Marzec

W tym miesiącu pszczoły rozpoczynają regularne, wiosenne obloty.

W marcu i kwietniu przebiegają zazwyczaj obloty pełne, które oznaczają początek wiosennej aktywności pszczół. W ulach zaczyna wrzeć, więc trzeba o nie odpowiednio zadbać, aby pszczoły bez przeszkód wychowały nowe pokolenia. Przy sprzyjającej pogodzie pojawiają się też pierwsze pyłki – na krokusach, przebiśniegach czy wierzbach.

Kwiecień

Dla pszczelarzy to pora generalnego, wiosennego przeglądu uli. Dzięki działaniom skoncentrowanym na możliwie jak najdalej idącym ułatwieniu im życia pszczoły zostają pobudzone do pełnej, wiosennej aktywności i intensywniejszych zbiorów pyłków.


Maj
Wszystko kwitnie i pszczoły mają mnóstwo pracy. Pszczelarze również, bo w tym czasie powinni zaglądać do uli minimum raz w tygodniu, by zapobiec wyrojeniu się rodzin. Pszczoły muszą być wciąż czymś zajęte. Pierwsze zbiory miodu są tuż-tuż!

Czerwiec

Pszczoły są nieco rozleniwione i rzadziej wylatują z uli. Często natomiast przesiadują ich wylotów, czekając na znak do rojenia. Pszczelarze skupiają się na zapobieganiu temu zjawisku i zbiórce pierwszego, wczesnoletniego miodu. Pycha!

O tym, czym pszczoły zajmują się w drugiej części roku, napiszemy już wkrótce.


www.miodowekontynenty.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz