czwartek, 4 października 2018

Poznaj miejsce śmiecia

Poznaj miejsce śmiecia


Autor: Profit Communications


Najłatwiej wszystko wrzucić do jednego kontenera przez domem. Jak to zwykle bywa „najłatwiej” nie znaczy „najlepiej” - w ten sposób mnożą się wysypiska, ale też nieodwracalnie niszczeje środowisko naturalne. Każdy śmieć ma swoje miejsce! Co więcej – takie miejsce łatwo znaleźć.


Tradycyjnie

Już niemal na każdym osiedlu stoją kontenery na podstawowe rodzaje odpadów, które można ponownie przetworzyć. Rozpoznamy je łatwo po kolorach. Białe są przeznaczone dla białego szkła, zielone – kolorowego. Do żółtych wrzucamy tworzywa sztuczne, a do niebieskich - makulaturę. Jeśli chcemy zarobić parę groszy, część odpadów możemy posegregować w domu i sprzedać w najbliższym punkcie skupu.

Małe śmieci - duży kłopot

Czy wiesz, że jedna mała bateria może zanieczyścić nawet 400 litrów wody? Teraz pomyśl, ile do tej pory sam wyrzuciłeś do kosza... Każdą baterię - czy to zwykły paluszek, czy zasilającą telefon komórkowy - trzeba zutylizować, ponieważ zawiera szkodliwe substancje, takie jak rtęć, kadm czy ołów. Specjalne pojemniki, przeznaczone do segregacji baterii, zazwyczaj znajdują się w wybranych instytucjach publicznych, np. szkołach lub sklepach, choćby z elektroniką. Można też poszukać specjalnych firm, które zajmują się utylizacją tego rodzaju odpadów.

Problem elektrośmieci

Baterie należą do grupy elektrośmieci, do której zaliczają się też dyskietki, taśmy magnetofonowe, kartridże, ale i duże odpady, takie jak lodówki, pralki czy telewizory. Sklepy z elektroniką mają obowiązek przyjmowania zużytego sprzętu. – Niewielkie elektrośmieci, takie jak wkłady do drukarek, można wrzucać do specjalnych pojemników ustawionych w wybranych elektromarketach – mówi Marcin Adamski z firmy Eco Service, która prowadzi ogólnopolską zbiórkę pustych wkładów do drukarek w ramach programu Ecomind. – Wkłady można bezpłatnie wysyłać do nas także pocztą – wystarczy w kasie poprosić o specjalną kopertę. Niepotrzebną pralkę lub lodówkę, ciągle zdatną do użytku, zamiast wyrzucać, lepiej oddać potrzebującym. Akcje tego typu są regularnie organizowane przez różne organizacje pozarządowe.

Lek też szkodzi

Przeterminowane leki to bardzo niebezpieczne odpady. W żadnym wypadku nie można wyrzucać ich do toalety – oczyszczalnie ścieków sobie z nimi nie poradzą. Tabletki, syropy, maści i inne odpady farmaceutyczne oddajmy do apteki. W wielu znajdują się specjalne pojemniki, do których można wrzucać niepotrzebne leki.


Eco Service

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Święta pod ekologiczną gwiazdą

Święta pod ekologiczną gwiazdą


Autor: Profit Communications


Gdyby udało się podsłuchać, o czym w wigilijną noc rozprawiają zwierzęta, z pewnością usłyszelibyśmy apel: „Człowieku! Dbaj o środowisko!”. W święta Bożego Narodzenia pomyślmy nie tylko o najbliższych, ale i otaczającej nas naturze.


Konflikt „żywa” versus „sztuczna” choinka nie budzi już takich kontrowersji, jak jeszcze kilka lat temu. Większość specjalistów jest zgodna – lepiej podążać za tradycją i kupować wyhodowane specjalnie w tym celu lub wycięte z lasu w celach pielęgnacyjnych żywe choinki, niż przyczyniać się do produkcji sztucznych, które po wyrzuceniu zanieczyszczają środowisko od 400 do nawet 1000 lat. A do tego w procesie ich produkcji zakłady chemiczne emitują szkodliwe pyły, gazy i wyziewy.

Niecodzienna eko-choinka. Oryginalnie eko-wymiar świąt pokazano w Paryżu. Zbudowana w całości z plastikowych butelek i oświetlona przy użyciu energooszczędnych diod LED choinka przypominała paryżanom i turystom o recyklingu. W Polsce przydałaby się podobna, bo segregacja odpadów wciąż nie jest naszą mocną stroną. – Przykładowo, ze zużywanych co roku 15 milionów kartridży do drukarek, które są przecież groźnymi dla środowiska elektroodpadami, aż 90% trafia na wysypiska zamiast do recyklingu – mówi Marcin Adamski z należącej do grupy Black Point, spółki Eco Service. – Nie chodzi o to, żeby w Święta zamartwiać się o los świata, ale warto z tej okazji postanowić sobie, że w kolejnym roku będziemy bardziej ,,eko” i zużyte wkłady do drukarek będziemy przekazywać do recyklingu. W ramach programu Eco Mind puste atramenty i tonery można oddawać do specjalnych pojemników ustawionych w największych elektromarketach w Polsce i bezpłatnie wysyłać w dostępnych tam kopertach. Koperty znajdziemy też we wszystkich opakowaniach atramentów marki Black Point.

Świętuj ekologicznie. Pamiętaj, że lampki choinkowe to dodatkowy „pożeracz” prądu, więc gdy je zapalasz, ogranicz inne źródła światła w Twoim domu. A może wzorem Francuzów tegoroczną choinkę przygotujesz własnoręcznie z materiałów, które po okresie świąteczno-noworocznym oddasz do recyklingu? Posegreguj też odpady, zgromadzone w czasie świąt – opakowania po prezentach, plastikowe butelki po napojach czy szkło po przypadkowo zbitych bombkach. Będzie to ekologiczne zakończenie 2010 roku i dobry start na jeszcze przyjaźniejszy środowisku rok 2011.


Eco Service

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kolektory słoneczne

Kolektory słoneczne


Autor: Atommy .


Kolektory słoneczne w Polsce to już nie luksus, a codzienność. Sprawdzamy jak w świetle kolektorowego boomu wygląda edukacja ekologiczna polaków.


Do niedawna posiadanie kolektorów słonecznych było w naszym kraju synonimem luksusu. Obecnie kolektory słoneczne stają się coraz bardziej pospolite.

Do tej pory w Polsce funkcjonuje około 0,5 mln m2 kolektorów słonecznych.

Jak podaje Instytut Energetyki Odnawialnej (IEO) w 2009 roku w Polsce zakupiono 144 000 m2 kolektorów słonecznych. Ze wszystkich sprzedanych kolektorów słonecznych aż siedemdziesiąt pięć procent zostało zainstalowanych przez posiadaczy w charakterze składowych systemu słonecznego przygotowania ciepłej wody użytkowej (cwu). Wynika z tego, że w 2009 roku około piętnaście tysięcy rodzin postanowiło w praktyce skorzystać z dobrodziejstw jakie daje nam energia słoneczna instalując na swym domu kolektory słoneczne.

Krajowy Plan Działań dotyczący energii odnawialnej, który został zatwierdzony przez Radę Ministrów 7 grudnia 2010 r. zakłada, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat w naszym kraju zostanie zainstalowanych piętnaście milionów m2 kolektorów słonecznych (prawie pół m2 kolektorów na osobę).

Za wzrost zainteresowania inwestowaniem w kolektory słoneczne odpowiada w dużym stopniu funkcjonujący od połowy 2010 roku program dofinansowania do kolektorów słonecznych opracowany przez NFOŚiGW. Każdy kto zdecyduje się na kolektory słoneczne otrzyma zwrot w wysokości 45% kosztów zakupu i montażu.

Kolektory słoneczne są także uważane przez Polaków za najbardziej sprzyjającą środowisku ze wszystkich technologii ekologicznych. W badaniu przeprowadzonym w ubiegłym roku przez CBOS dla Ambasady Wielkiej Brytanii w Warszawie, aż 82% naszych rodaków oddało głos na kolektory słoneczne.

Według Eurobarometru 300 - Barometru postaw wobec zmian klimatu obywateli UE z 2008 r. Polacy w dużo mniejszym zakresie (3 procent) niż obywatele pozostałych nacji europejskich wykorzystują w praktyce ekologiczne źródła energii, w tym kolektory słoneczne.

Duży odsetek polaków (35%) zainteresowanych budową kolektorów słonecznych chce jednak wykorzystywać kolektory słoneczne jako sposób na podgrzanie wody.

Widać po tym jak wiele jest jeszcze do zrobienia w kwestii edukacji ekologicznej dotyczącej funkcjonowania kolektorów słonecznych.

Tym bardziej cieszy fakt, że powstają takie inicjatywy jak projekt ekologicznySłoneczne Dni”, której celem jest ochrona środowiska i klimatu poprzez wykorzystanie energii słonecznej w tym przede wszystkim kolektorów słonecznych i systemów fotowoltaicznych.

Organizowane w dniach 1-15 maja 2011 r. obchody znakomicie wpisują się w potrzeby społeczne promując energię słoneczną termiczną i elektryczną, w tym kolektory słoneczne.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Moda na eko, moda na bio

Moda na eko, moda na bio


Autor: Małgorzata Górska


W ostatnich miesiącach temat dbałości o środowisko, ekologicznej żywności czy zdrowego trybu życia nieustannie powraca w środkach masowego przekazu. Czy to przelotna moda, czy rzeczywiście nasza mentalność ulega zmianom?


Coraz więcej świadomych konsumentów postanawia zmienić złe nawyki i spróbować życia zgodnego z naturą. Dbanie o otaczający świat przestało ograniczać się do sortowania śmieci, choć niestety trzeba przyznać, że i to nie stało się jeszcze regułą. Wyraźnie wzrosło zainteresowanie polskich konsumentów ekologicznymi produktami, choć w porównaniu do zachodniej Europy, gdzie nikogo nie dziwią organiczne restauracje czy nawet całe ekosupermarkety, nadal jesteśmy nieco w tyle. Wybór artykułów ekologicznych w handlu tradycyjnym jest dość ograniczony. Oczywiście istnieją specjalistyczne sklepy i sklepiki, które mogą zaproponować klientom szeroką gamę produktów, jednak w większości placówek o średniej i małej wielkości napotkanie na certyfikowany produkt organiczny graniczy z cudem. Panuje przekonanie, że promocja zdrowego trybu życia i związanego z nim odżywiania niezwykle silnie związana jest z mieszkańcami większych miast. Oczywiście to uproszczenie, ponieważ profil biokonsumenta nie jest jednorodny. Najliczniejszą grupę stanowią konsumenci świadomi, którzy doskonale wiedzą, jakie produkty - i dlaczego - warto wybierać. Konsument świadomy zdaje sobie sprawę z tego, że promując ekologiczne uprawy pomaga całemu środowisku, nie tylko sobie. Do drugiej grupy należą osoby, które wybierają żywność ekologiczną ze względów zdrowotnych lub światopoglądowych (np. weganie, wegetarianie), doceniając jej jakość i smak. Trzecia grupa to konsumenci ulegający modzie na bycie eko i bio, którzy zaczynają przywiązywać większą uwagę do swojego stylu życia i sposobu odżywiania dzięki impulsom ze strony mediów tradycyjnych i elektronicznych. Niezależnie jednak od umownej przynależności do określonej grupy i przyczyn, z powodu których konsumenci wybierają żywność ekologiczną, nie da się ukryć, że to Internet jest tym miejscem, gdzie ekologicznych produktów można znaleźć najwięcej – i często w korzystniejszej cenie.

Nie ukrywam, że świadomi potęgi Internetu, umożliwiliśmy zakup naszych produktów drogą elektroniczną – przyznaje Tomasz Czubachowski, brand manager marki Bio Raj. Po pierwsze, konsumenci nie mający czasu na poszukiwania ulubionych produktów w realu o wiele łatwiej znajdą je na stronach www. Po drugie, wprowadzenie choćby jednej marki na półki sieciowych supermarketów wiąże się z ogromnymi kosztami, na co wielu producentów nie jest gotowych. W Internecie natomiast zaprezentować możemy całą gamę naszych produktów, które internauta zakupić może po niższej cenie, ponieważ znika tutaj problem marży pobieranej przez pośredników. Zaoszczędza więc i klient i my – dodaje Czubachowski.





Małgorzata Górska

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Drukuj z głową

Drukuj z głową


Autor: Profit Communications


Eko-sceptycy twierdzą, że nie da się całkowicie ochronić środowiska przed degradacją, zwłaszcza że na każdym kroku produkujemy niezliczone ilości śmieci. Dziś na ekologiczny warsztat bierzemy drukowanie. Poniżej kilka praktycznych wskazówek, jak najlepiej oszczędzać papier i energię oraz odzyskiwać surowce.


Diabeł tkwi w papierze

Przy każdej wyprodukowanej tonie papieru znika 17 drzew. Przeciętny Polak rocznie zużywa ok. 90 kg papieru. Oszczędzając, ale też segregując ten surowiec, ratujesz jedno, a może nawet dwa drzewa rocznie. Papieru zużyjemy mniej, gdy będziemy drukować dwie strony tekstu na jednej, a także wszystkie kartki zadrukujemy dwustronnie. Wyznaczmy w domu miejsce na makulaturę. Doskonale nadaje się do ponownego przetworzenia, a dzięki współczesnej technologii nie widać różnicy między papierem uzyskanym z recyklingu, a tym wyprodukowanym z celulozy.

Wyłącz się

Drukarki włączone non-stop pożerają duże ilości energii elektrycznej. Zazwyczaj mają zainstalowaną wygodną, choć zdradliwą funkcję pracy w stanie czuwania (stand-by). Tylko z pozoru nie zużywają wtedy energii elektrycznej – aż 93% prądu drukarka zużywa podczas czuwania, a tylko 7% na drukowanie. Dlatego drukarkę należy włączać dopiero, gdy mamy przygotowane wszystkie materiały do druku.

Toner – podaj dalej

Drukowanie otwiera problem elektrośmieci. Są nimi zarówno zepsute drukarki, które należy oddać do sklepu lub punktu zbiórki, jak i kartridże, które również w żadnym wypadku nie powinny wylądować na śmietniku.

– Puste wkłady do drukarek można wkładać do specjalnych pojemników ustawionych w sieciach sklepów Saturn, MediaMarkt, Komputronik i Electroworld – tłumaczy Marcin Adamski z firmy Eco Service, która zajmuje się zbiórką i recyklingiem zużytych kartridży. – Można je też bezpłatnie i bezproblemowo do nas odesłać. Specjalne koperty znajdują się w opakowaniach tuszów marki Black Point oraz w największych elektromarketach w Polsce.

Dzięki temu część podzespołów z pustych kartridży może zostać ponownie wykorzystana. A to oznacza oszczędność energii i materiałów niezbędnych do produkcji nowego produktu. Więcej o programie selektywnej zbiórki opadów na stronie.


Eco Service

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Co wiesz o orkiszu?

Co wiesz o orkiszu?


Autor: Małgorzata Górska


Orkisz cenili sobie zwłaszcza pradawni Germanie, słynący ze swojej waleczności, a także gladiatorzy i sportowcy wychodzący na arenę igrzysk w starożytnym Rzymie. To wyjątkowe zboże miało zapewniać zdrowie i sprawność fizyczną.


Orkisz, uwielbiany i powszechnie uprawiany w średniowieczu, z biegiem lat powoli odchodził w zapomnienie. I pewnie całkowicie zniknąłby z naszego menu, gdyby nie rolnictwo ekologiczne. To właśnie dzięki niemu zboże orkiszu przeżywa renesans.

Ekologiczny orkisz

Orkisz jest jednym z najmniej wymagających zbóż. Odporność na warunki atmosferyczne, brak wymogów i duże walory odżywcze kwalifikowały orkisz w przeszłości jako zboże terenów górskich. Obecnie orkisz znakomicie nadaje się do uprawy ekologicznej – zboże to bowiem nie toleruje chemii. W naszym kraju szczególne zainteresowanie orkiszem występuje w północno-wschodniej Polsce, te tereny zresztą są zagłębiem rolnictwa ekologicznego. Na samym Pojezierzu Brodnickim znajduję się 55 gospodarstw ekologicznych, gdzie w 15 uprawia się orkisz. Aktywną działalność w regionie prowadzi Stowarzyszenie Dla Dawnych Odmian i Ras, które za cel postawiło sobie poznanie i promowanie produktów spożywczych pozyskiwanych ze starych odmian roślin i ras zwierząt – w okolicy znajdziemy jedyne uprawy jarego orkiszu w Polsce i Europie.

Dla smaku i na zdrowie

Walory odżywcze tego ziarna docenia się zwłaszcza na Zachodzie, niewątpliwie jednak i u nas zboże to przeżywa swoisty renesans– mówi Tomasz Czubachowski, propagator rolnictwa ekologicznego, Prezes Stowarzyszenia Dla Dawnych Odmian i Ras oraz brand manager marki Bio Raj. Ziarno pszenicy orkisz ma bardzo szerokie zastosowanie. Zakochani w nim biopiekarze polecają na kolację makaron z orkiszu z kawałkiem masła i osypką z sera czy sosem cebulowo-śmietanowym lub orkiszowy chleb o charakterystycznym, orzechowym aromacie. Poza makaronem czy pieczywem, także chrupkim, z orkiszu produkuje się także m.in. płatki śniadaniowe, mąkę, kaszę, kawę, piwo, wódkę - a nawet ciastka.

Już w XII wieku Hildegarda von Bingen, przeorka klasztoru Benedyktynów pisała, że „orkisz jest najlepszym ziarnem zbożowym, działa rozgrzewająco i natłuszczająco i jest wartościowszy i łagodniejszy niż inne ziarna (...) Prowadzi do dobrej krwi, daje rozluźniony charakter i cnotę zadowolenia.” Średniowieczna mistyczka wymieniła dokładnie 17 zalet kryjących się w orkiszu – w końcu ten przyrodni brat pszenicy zawiera więcej składników mineralnych i witamin niż jakiekolwiek inne pszeniczne ziarno. Według lekarzy systematyczne spożywanie produktów orkiszowych regeneruje cały organizm, przywracając zdrowie. Zboże to pomaga przy zmęczeniu, spadku wydolności, problemach z sercem i układem krążenia, przy alergiach, utrudnionej przemianie związków wapnia, wzmożonej podatności na infekcje, chorobach wątroby i nerek… Z leczniczych walorów orkiszu skorzystać można także nie spożywając go: doskonale nadaje się on do wypełnienia poduszek i materacy. Działa dobroczynnie na krążenie, zwalcza bóle reumatyczne i bezsenność.



Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ekologia (także) dla leniwych

Ekologia (także) dla leniwych


Autor: Agnieszka Wyrzykowska


Życie w zgodzie z naturą w dzisiejszych czasach wcale nie jest takie proste. Niby wszyscy znają zasady, wiedzą co szkodzi naszej planecie i co powinniśmy robić, by żyć zdrowiej, ale przestrzeganie tych zasad w codziennym życiu wymaga wielu wyrzeczeń, a czasem jest wręcz niemożliwe.


Bo możemy zrezygnować z jedzenia mięsa, noszenia skór i futer, ale jak zrezygnować z jeżdżenia samochodem, czy choćby komunikacją miejską, jeśli pracuje się godzinę drogi od miejsca zamieszkania, a za oknem sypie śnieg i na jazdę rowerem nie ma szans? Jak wystrzegać się foliowych opakowań, kiedy nawet ekologiczne, wegetariańskie produkty sprzedawane są w foliowych torebkach? Segregacja odpadów – słuszny i potrzebny nawyk, ale trudno go w sobie wyrobić, jeśli pod blokiem nie ma się osobnych pojemników na szkło, papier i plastik.

Mimo to jest kilka rzeczy, które możemy zmienić w naszym życiu i otoczeniu, żeby przy niewielkim wysiłku zrobić coś dobrego dla naszej planety i przy okazji także dla siebie i swojego portfela. Oto krótki poradnik – jak być eko (dla leniwych):

Hej bystra woda!

Wodę możemy oszczędzać w domu na wiele sposobów. Idealnie byłoby oczywiście zamienić wannę na prysznic, kupić zmywarkę do naczyń, oszczędną spłuczkę do sedesu itd. Ale wiadomo – nie każdego stać na takie zmiany i nie każdy chciałby zrezygnować z kąpieli w wannie.

Na początek wystarczy więc jak zastosujemy dwie proste sztuczki - pierwszą jest zakręcanie wody podczas mycia zębów. Trudno to jakoś logicznie wytłumaczyć, dlaczego tak wiele osób myje zęby przy okręconym kranie, ale zadziwiające, jak łatwo można się od tego nawyku odzwyczaić.

Drugą prostą zasadą jest gotowanie wody na herbatę w takiej ilości, jaka jest nam potrzebna. Po tygodniu czy dwóch już nabierzemy wprawy w nalewaniu wody do czajnika i „wagi w rękach”, dzięki której będziemy wiedzieć, ile wody trzeba wstawić. Po kilku tygodniach zaczniemy sprawdzać czajnik przed postawieniem na gazie i wylewać nadmiar wody :)

To rozwiązanie jest nie tylko ekologiczne, bo oszczędza wodę, ale i ekonomiczne, bo oszczędza nasze pieniądze, wydane na wodę i prąd lub gaz, potrzebny do jej zagotowania. No i oszczędza też czas, bo mniejsza ilość wody ugotuje się szybciej.

Świetlana przyszłość

Podobno 20 % energii elektrycznej na świecie zużywane jest dlatego, że nasze telewizory, komputery, ładowarki do telefonów itd. mają tzw. funkcję „stand-by”, z której wszyscy korzystamy. Wyłączenie telewizora (i innych urządzeń) przyciskiem, a nie pilotem, pozwoliłoby zaoszczędzić sporą sumę w skali roku. Ale na to jesteśmy za leniwi. Na wymianę całego sprzętu elektronicznego na energooszczędny mało kogo stać. Nawet żarówki, oszczędzające prąd, to dla wielu spory wydatek. A zatem proponuję kilka tanich i niekłopotliwych rozwiązań na początek.

Nauczmy się wyłączać światło w miejscach, w których nie przebywamy. Najczęściej włączone bez potrzeby światło mamy w przedpokoju i w kuchni (małe świetlówki nad bufetem czy zlewem też pochłaniają prąd), chociaż zdarza się, że przez kilka godzin nawet tam nie zajrzymy.

I druga prosta wskazówka – wyłączajmy telewizor wtedy, gdy nie ma nic ciekawego do obejrzenia. Zdarza Ci się gotować obiad i zostawić grający telewizor w pokoju? Albo zasnąć, nie włączając czasowego wyłącznika i obudzić się w środku nocy lub rano, przy dźwiękach powtórek programów, nadawanych przez ulubioną stację? Jeśli tak – pomyśl, ile pieniędzy wydajesz niepotrzebnie na prąd, skoro telewizor często gra, a nikt go nie ogląda. I ile energii niepotrzebnie się wtedy marnuje...

Dać torebeczkę?

Kilka lat temu nikt nas nie pytał o to, czy dać reklamówkę do zakupów. Teraz to się zmienia – w wielu sklepach sprzedawcy zadają to pytanie, w innych reklamówki są płatne, w niektórych dostępne są tylko papierowe torby.

Wiem, że trudno pamiętać o noszeniu ekologicznej torby zawsze przy sobie, bo czasem wpada się do jakiegoś sklepu przypadkiem, nie planując zakupów. Ale jeśli zakup jest na tyle mały, że zmieści się w torebce – warto podziękować sprzedawcy za reklamówkę i włożyć kupiony właśnie tusz do rzęs czy torebkę kawy od razu do torby. Taki drobiazg, a daje satysfakcję, że przez chwilę pomyślało się o tym, żeby nie szkodzić naszej planecie :)

Jeśli już wzięcie foliówki jest konieczne – może przynajmniej w domu będzie można wykorzystać ją zamiast worka na śmieci?

Zabawka z butelki?

Choć na co dzień się nad tym nie zastanawiamy, duża część tego, co ląduje w naszych śmietnikach, może być przetworzona na coś innego. Na przykład z plastikowych butelek robi się włókna poliestrowe, które wykorzystywane są do produkcji m.in. zabawek. Ale butelki muszą być odkorkowane. Wiedzieliście o tym, że na wysypiskach śmieci zatrudnia się osoby, które zajmują się tylko zdejmowaniem korków z butelek?

Nakrętki możemy zdejmować sami i wrzucać je do specjalnych pojemników lub oddawać w miejscach, gdzie są one zbierane (np. w szkołach) i przekazywane fundacjom, które z kolei sprzedają nakrętki firmom recyklingowym i za zebrane w ten sposób pieniądze kupują wózki inwalidzkie dla dzieci (zbiera je np. stowarzyszenie Dom Rodzina Człowiek).

Wyrzucając śmieci możemy pamiętać o jeszcze jednej małej zasadzie – nigdy nie wyrzucajmy makulatury do ogólnych kontenerów. Nawet jeśli pod naszym blokiem nie ma pojemnika na papier, warto zostawić uzbierane gazety obok pojemnika na śmieci – zawsze znajdzie się ktoś, kto je stamtąd zabierze i odda na skup, żeby zarobić te parę groszy.

Szanuj zieleń!

Ostatnia, najprostsza zasada, o której warto pamiętać, szczególnie na wakacjach, kiedy beztroska i lenistwo przejmują kontrolę nad zdrowym rozsądkiem – nie wyrzucajmy śmieci gdzie popadnie. Nie ma nic gorszego niż widok brudnych pampersów, czy – co też się często zdarza – całych worków ze śmieciami – w lesie, butelek i petów na plaży, kapsli w wodzie, papierków po lodach na chodniku.

Pojemników na śmieci jest wokół nas coraz więcej, wystarczy się tylko rozejrzeć i przejść kawałek dalej. Albo schować papierek do kieszeni i wyrzucić w domu. To niewiele, ale jeśli nauczymy tego siebie i swoje dzieci, może za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat nikomu już nie przyjdzie do głowy wyrzucać śmieci byle gdzie.

Kiedy idziemy z wizytą do znajomych czy rodziny, nie wypijamy im całej wody, jaką mają w domu, jeśli nie chce nam się pić, nie korzystamy z ich kosmetyków, ubrań czy innych zapasów, jeśli nie jest to nam akurat niezbędne, nie wyrzucamy też papierków na dywan i nie gasimy papierosów w stojącej obok dracenie, nawet jeśli nasze wrodzone lenistwo utrudnia nam sięgnięcie po popielniczkę. Dlaczego zatem z wykorzystywaniem zasobów Ziemi i zaśmiecaniem jej nie mamy takich problemów? Mimo iż ona wcale nie jest nasza. Warto pamiętać, że na Ziemi jesteśmy tylko gośćmi i nawet jak nam się nie chce, starać się czasem zachowywać tak, jak przystało na gościa.


Agnieszka Wyrzykowska - dziennikarz, korektor, copywriter do wynajęcia. http://awyrzykowska.pl/

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Problem każdego z nas

Problem każdego z nas.


Autor: Marlena m


Brak wody może być najważniejszą kwestią, z którą ludzkość będzie miała do czynienia w najbliższej przyszłości...
Nie wystarczy myśleć o dzisiejszych potrzebach; ponosimy wielką odpowiedzialność wobec przyszłych pokoleń. JP II


Oczyszczalnie ścieków to zespoły urządzeń służących do oczyszczania i filtrowania ścieków zarówno przemysłowych, jak i komunalnych zanim trafią do wód- rzek, jezior, mórz lub gruntu.
Maja za zadanie chronić środowisko naturalne, życie, zdrowie oraz zasoby czystej wody które będą wykorzystywane przez przyszłe pokolenia .
W Polsce 50 % gospodarstw domowych jest podłączonych do sieci kanalizacji, ale zaledwie 3 % z nich trafia do oczyszczalni ścieków. Każdego dnia, każdy z nas wytwarza ogromne ilości odpadów i ścieków.

ŹRÓDŁA ZANIECZYSZCZEŃ

• Składniki pokarmowe roślin, głównie azotany i fosforany.
(pogorszenie jakości wody pitnej, nadmierny rozwój planktonu w wodach powierzchniowych, zakwity wód)
• Nawozy mineralne i naturalne stosowane w nadmiernych dawkach lub w niewłaściwy sposób.
• Substancje toksyczne - środki ochrony roślin, metale ciężkie.
(skażenie wód, zagrożenie dla życia biologicznego w wodach, wyłączenie wód z rekreacji)
• Chemiczna ochrona roślin, stosowanie osadów ściekowych i kompostów przemysłowych.
(drobne nieorganiczne i organiczne cząstki gleby tworzące zawiesinę, zagrożenie dla życia biologicznego, wyłączenie z rekreacji, trudny przesył wody)
• Erozja wodna i wietrzna

DLACZEGO WARTO POSIADAĆ OCZYSZCZALNIE ŚCIEKÓW

• po pierwsze - nie oczyszczane ścieki stanowią zagrożenie dla zdrowia, a czasami nawet dla życia mieszkańców,
• po drugie - ponieważ nie oczyszczane ścieki zagrażają środowisku naturalnemu, w tym szczególnie zagrożone są zasoby wody będące źródłem dla wodociągów,
• po trzecie - ze względów estetycznych: nie czyszczone ścieki brzydko pachną, a wyciekając na ulicę są przenoszone na butach wraz ze wszystkimi groźnymi dla zdrowia mikroorganizmami,
•po czwarte - szczególnie ważne dla warunków polskich zagrażają zanieczyszczeniem bardzo ograniczonych zasobów wodnych.

Prawidłowo dobrana i dobrze wykonana oczyszczalnia ścieków jest prosta i tania w obsłudze.
Czas działania takiej oczyszczalni może wynosić aż kilkadziesiąt lat.


marlen

www.oczyszczalnie-zbiorniki.pl


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czy można pozyskać jakiekolwie plony z ziemi nie zabijając zwierząt?

Czy można pozyskać jakiekolwie plony z ziemi nie zabijając zwierząt?


Autor: Pracownia Permakultury


Chcę w tym artykule przedstawić, że w jakikolwiek sposób będziemy gospodarować i tak musimy zabijać różne organizmy (również zwierzęta) by cokolwiek wyprodukować.


Chcę w tym artykule przedstawić, że w jakikolwiek sposób będziemy gospodarować i tak musimy zabijać różne organizmy (również zwierzęta) by cokolwiek wyprodukować.

Jeśli chcemy uzyskać jakieś plony (nawet wegańskie) z naszego gospodarstwa musimy zarządzać tym gospodarstwem w odpowiedni sposób np. plewiąc chwasty - kolejne słowo w repertuarze gatunkowisty (tego chcemy jednak unikać stosując np. ściółkowane grządki!). Prawdziwy problem powstaje jednak gdy do naszego ogrodu zawitają jakieś szkodniki np. ślimaki.

"Normalny" człowiek pewnie by je pozabijał, by one nie zżarły jego kapusty, ogrodnik "chemiczny" użył jakiegoś środka, Francuz ;)prawdopodobnie by je zjadł, permakulturnik pewnie by puścił kaczki do warzywniaka na chwilę by te wyżarły ślimaki (i potem zjadł jajka i kaczki), osoba bardzo wyczulona na cierpienie innych istot pewnie by je pozbierała do wiadra i wyniosła na łąkę czy do lasu.
Każde z tych rozwiązań wiąże się jednak z wyrokiem śmierci dla ślimaków, chyba, że poświęcimy naszą kapustę i outsourcujemy (oddelegujemy) "konieczność zabijania ślimaków" na kogoś innego (ktoś inny będzie dla nas produkował żywność). Większość ludzi w Polsce właśnie tak robi.

Co się stanie ze ślimakami wyniesionymi do lasu, łąkę czy innego naturalnego ekosystemu*?
Natura nie znosi próżni, dlatego ilość ślimaków w tym naturalnym ekosystemie jest zawsze największa jak to jest możliwe (w danych okolicznościach) - "ślimaczana" nisza ekologiczna jest zapełniona - nie ma w niej miejsca na dodatkowe ślimaki... Zatem szkodniki "humanitarnie" przyniesione z innego ekosystemu (naszego ogrodu) spotka następujący los:
nie znajdą odpowiedniej ilości pożywienia i zdechną z głoduprzypełzną do naszego ogrodu ponownie przypełzną do ogrodu jakiegoś ogrodnika, który nie będzie się z nimi certolił.padną ofiarą drapieżników (z braku odpowiedniej ilości schronienia)padną ofiarą chorób spowodowanych zbyt dużą gęstością "zaślimaczenia"jeśli w środowisku nie będzie drapieżców a ilości ślimaków nie zdziesiątkują również choroby (sytuacja raczej rzadko spotykana w naturze), to zwiększona populacja ślimaków doprowadzi do zniszczenia swojej bazy pokarmowej i w konsekwencji śmierci głodowej większości tych mięczaków. Ilość ślimaków wróci z czasem ponownie do równowagi (możliwe, że na mniejszym poziomie z powodu zdegradowania środowiska).

ry%C5%9B-zaj%C4%85ce
Wykres obrazujący ilość pozyskanych w danych latach futer zajęcy i rysi (których zające stanowią bazę pokarmową). Zwróć proszę uwagę jak spadek liczebności pozyskanych futer rysi następuje po spadku ilości pozyskanych futer zajęczych. Statystyki są autorstwa kompanii Zatoki Hudsona.


Jeśli wynosilibyśmy ślimaki regularnie to populacja zwierząt polujących na ślimaki zwiększyłaby się do tego stopnia by dostosować się do zwiększonej ilości pożywienia - dostępna ilość pożywienia jest często czynnikiem ograniczającym maksymalną populację danego gatunku.

Inną opcją jest stworzenie oczek wodnych, głazów na których mogą się wygrzewać płazy i gady - wszystkie polskie płazy na jakimś etapie życia żywią się ślimakami! To jednak znowu jest oddelegowanie potrzebnego w tym ekosystemie mordowania ślimaków na inne organizmy (co jest oczywiście bardzo sprytnym i permakulturowym rozwiązaniem!

Do czego zmierzam... Śmierć to nieodłączny i konieczny element cyklu życia - nie bójmy się korzystać ze śmierci czegoś - to jak najbardziej naturalne zachowanie. Zabrzmi to brutalnie, ale tylko w ten sposób możemy nasze życie podtrzymać. Jeśli będziemy robić to świadomie możemy bardzo poprawić jakość naszego życia a także zwiększyć plony z danego obszaru. Kilka przykładów jak możemy korzystać ze śmierci i rozkładu:

produkcja grzybów jadalnych

hodowla królików

poprawa jakości gleby dzięki martwym korzeniom traw

jedzenie odchodów różnych zwierząt przez świnie


*większość lasów i łąk w Polsce to tak naprawdę nie są ekosystemy naturalne, tylko wtórne.


Wojciech Majda
Pracownia Permakultury

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czas naturalny: „zielone” zegarki i ekologia

Czas naturalny: „zielone” zegarki i ekologia


Autor: JBmedia


Najnowszy trend w branży zegarmistrzowskiej to chronometry łączące nowoczesny design i ekologiczne rozwiązania. bo choć jesteśmy coraz bardziej zabiegani, coraz częściej myślimy też o przyszłości naszej planety. A więc czas na ekologię!


Skrupulatne mierzenie czasu, organizowanie niemal każdej minuty wydaje nam się dziś oczywiste, zaś punktualność i umiejętność racjonalnego zapełniania czasu uważamy za bardzo ważne zalety. Życie mieszkańców miast zawsze było szybsze i bardziej nerwowe niż egzystencja w wiejskich rejonach, lecz współcześnie niezależnie od miejsca zamieszkania zmuszeni jesteśmy dostosowywać się do upływającego czasu. Terminy, spotkania, godziny otwarcia sklepów i urzędów, odjazdu autobusów i pociągów, emisji programów telewizyjnych i tak dalej – wszystkie te elementy naszej codzienności wymagają kontrolowania czasu. Nie można jednak zapominać, że każdy potrzebuje również chwili odprężenia, spokoju, relaksu. Warto czasami pozwolić sobie na chwilę zapomnienia o codziennym „kotle”, usiąść i pozwolić, aby czas swobodnie mijał, cieszyć się każdą chwilą. Jeśli się tego nie nauczymy, możemy doprowadzić do tego, że każde spojrzenie na zegarek będzie stresujące. A przecież nie musi tak być!

Styliści projektujący zegarki proponują nam różne sposoby traktowania czasu: niekiedy tarcza w ogóle pozbawiona jest cyfr, więc położenie wskazówek pozwala nam odgadnąć godzinę tylko w przybliżeniu. Innym razem poszczególne wskaźniki określają czas aż do setnych części sekundy, jakby konieczne było kontrolowanie każde, najkrótszej nawet chwili. Osoby, które chcą racjonalnie podchodzić do upływającego czasu, powinny zdecydować się na rozwiązanie pośrednie: zegarek zwykły, który zapewni nam konieczną w kontaktach z innymi punktualność, ale nie będzie stresował maniakalną dokładnością. Konsumenci o takich preferencjach przykładają również coraz większą wagę nie tylko do wyglądu i funkcji, ale i do sposobu wytworzenia zegarka. Dokładniej mówiąc: do użytych materiałów (niektórzy nie akceptują np. stosowania produktów pochodzenia zwierzęcego: skórzane paski wykluczone), technologii (czy są przyjazne dla środowiska?) oraz ogólnie polityce firmy, która produkuje daną markę. Takie osoby na pewno zainteresowane będą chronometrami, które stworzone zostały z myślą nie tylko o ułatwieniu nam życia tu i teraz, ale również z troską o jakość naszego otoczenia, czyli o czas, który pozostał nam – i przyszłym pokoleniom. Taka perspektywa wydaje się najwłaściwsza: konsumenci o wysokiej świadomości ekologicznej nie zgodzą się na poświęcanie przyszłości w imię chwilowej oszczędności. A ponieważ osób, wyznających zbliżone poglądy jest coraz więcej, można przypuszczać, że taka jest przyszłość branży zegarkowej.

Oprócz użytych materiałów zasadnicze znaczenie ma rodzaj energii, która napędza nasz chronometr. Poszukiwanie źródeł energii odnawialnej, która nie wyczerpuje zasobów naturalnych naszej planety jest dziś podstawowym problemem ekonomicznym, nie tylko w odniesieniu do wielkich zakładów, ale nawet do małych urządzeń codziennego użytku. W takich produktach jak zegarki naręczne czy telefony komórkowe rozwiązuje się go na dwa sposoby. Przede wszystkim udoskonala się stosowane w nich baterie tak, aby były jak najbardziej trwałe i mogły służyć przez wiele lat (standardowo w zegarkach dwa, trzy lata, a ten czas ciągle się wydłuża), a ich produkcja była jak najbardziej przyjazna środowisku (generowała jak najmniej zanieczyszczeń itd.). Drugą możliwością jest zastosowanie baterii słonecznych, co nie wymaga żadnych dalszych operacji. Popularność takich ogniw jest coraz większa, choć oczywiście możliwości ich stosowania są różne, w zależności od klimatu. Sądzę jednak, że za dziesięć lat produkty tego typu będą normą.

W dzisiejszych czasach coraz więcej konsumentów zyskuje świadomość skutków, jakie dla całego ekosystemu mają ich codzienne wybory. Ty również pamiętaj: nawet kupując zegarek można dbać o środowisko, i zapewnić komfort – nie tylko sobie, ale wszystkim żywym organizmom. Wspierając projekty „green” lub „zielone” zapewniasz lepszą przyszłość sobie i innym. Teraz już możesz patrzeć na zegarek ze spokojem – zadbałeś o to, co naprawdę ważne.


Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z aktywnymi linkami.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

ak Ograniczyć Zanieczyszczenie Powietrza

Jak Ograniczyć Zanieczyszczenie Powietrza


Autor: Jack Jackson


Zanieczyszczenie środowiska jest wspólnym problemem nas wszystkich. Zatrucie powietrza jest jego aspektem którego każdy znasz doświadcza w codziennym życiu, nawet jeśli nie jesteśmy tego świadomi.


Niektóre miejsca są bardziej zanieczyszczone niż inne. W Polce Śląsk ma w tym aspekcie złą sławę. W USA mówi się że godzinny jogging po okolicach Manhattanu czyni takie szkody dla zdrowia jak wypalenie paczki papierosów. To jest poważny problem i nasze doświadczenia mówią nam że nie powinniśmy polegać na rządach, licząc że one go rozwiążą. Jeśli chcemy zobaczyć zmiany musimy je wprowadzić sami. W tym artykule zamieszczam kilka praktycznych wskazówek które każdy z nas może zastosować w codziennym życiu, by ograniczyć dalsze zanieczyszczanie atmosfery.

1. Zmień swoje zwyczaje “transportowe”. Samochody to jedno z największych źródeł zanieczyszczeń we współczesnym świecie. Rozważ by czasem korzystać ze środków komunikacji miejskiej albo dojeżdżać do pracy wspólnie z kolegami z pracy albo na rowerze. Kiedy czekasz na kogoś wyłącz silnik. Unikaj agresywnej jazdy (zużywa więcej benzyny).

2. Rozważ posadzenie drzewa. Możesz to zrobić w ogrodzie, parku, lub jakimś odludnym miejscu. Drzewo będzie produkować tlen dla ludzkości przez następne dziesięciolecia i to że będziesz mógł obserwować jak rośnie da Ci specjalne poczucie satysfakcji i spełnienia. Będziesz widzieć fizyczne rezultaty swojego działania.

3. Używaj rzeczy wielokrotnie. Dzięki temu fabryka nie będzie produkować kolejnej rzeczy i nie wyprodukuje toksycznych dymów które powstałyby w przeciwnym przypadku a Ty nie powiększysz góry śmieci. Stare rzeczy możesz sprzedać do specjalnych sklepów albo oddać do placówek Czerwonego Krzyża zamiast je wyrzucać. Każdy powtórnie użyty kilogram produktów oznacza że dwa kilogramy dwutlenku węgla nie zostały wyemitowane do atmosfery. Pamiętaj by używać toreb wielokrotnego użytku robiąc zakupy.

4. Rób świadome zakupy. Wybieraj co kupujesz i co nie kupujesz kierując się również tym czy produkty są przyjazne środowisku.

5. Rozważ by korzystać z energii odnawialnej tam gdzie to możliwe. Możesz kupić panele słoneczne albo zbudować magnetyczne urządzenie produkujące darmową energię (tzw: Free Energy Generator). Unikniesz dzięki temu spalania paliw kopalnych które grają ogromną rolę w zanieczyszczeniu powietrza, a przy okazji zaoszczędzisz pieniądze. W skali roku to może być zarówno znacząca różnica dla środowiska jak i dla Twojego portfela.


Jack Jackson promuje wiedzę dotyczą alternatywnych źródeł energii. Sprawdź jak samemu możesz zbudować źródło darmowej energii tzw: Free Energy Generator.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Staropolanka ekologicznie

Staropolanka ekologicznie


Autor: Weronika Janaszek


Zainaugurowana zaledwie dwa miesiące temu społeczna kampania ekologiczna "Odkręć-Zduś-Segreguj" nabiera letnich rumieńców. Zyskuje coraz więcej zwolenników, propagatorów i fanów.


Kampania "Odkręć-Zduś-Segreguj" uczy, aby każdą plastikową butelkę PET, przed wyrzuceniem do odpowiedniego pojemnika odkręcić i dokładnie zgnieść. Przemawiają za tym względy zarówno ekologiczne, jak i ekonomiczne. Jeśli zmniejszymy ich objętość, to więcej butelek zmieści się w jednym pojemniku - ich wywóz będzie tańszy, a większa ich ilość zostanie poddana recyklingowi. Niewiele wysiłku, a same korzyści!

Właśnie dobiegł końca konkurs plastyczny dla przedszkolaków, który odbywał się w ramach akcji. „Zainteresowanie konkursem przerosło nasze oczekiwania. Przedszkola z całej Polski codziennie przesyłały nam plastyczne prace swoich podopiecznych. Od razu widać, że w Polsce rośnie świadome ekologicznie pokolenie - ten temat z pewnością nie jest obcy najmłodszym. To bardzo optymistyczne!" - komentuje Weronika Janaszek z Agencji Reklamowej adStone, która wspólnie ze Staropolanką prowadzi kampanię. W konkursie zwyciężyło Przedszkole nr 167 z Warszawy, które jako nagrodę główną otrzyma paletę, czyli ponad 1200 butelek wody mineralnej Staropolanka, ufundowanej przez producenta, czyli Zespół Uzdrowisk Kłodzkich S.A. Poza tym autorzy najlepszej pracy dostaną nagrody w postaci zestawów plastycznych oraz niezwykłych książek dla dzieci. Specjalnie dla młodych uczestników konkursu swoje książki pt. „Dziadek i niedźwiadek" podpisał ich autor Łukasz Wierzbicki, który podobnie jak wielu innych ludzi, wrażliwych na problemy środowiska, chętnie przyłączył się do akcji. Kolejne miejsca w konkursie zajęły przedszkola: Przedszkole nr 28 z Opola i Zespół Szkolno - Przedszkolny nr 1 z Rybnika. Komisja konkursowa wyróżniła również prace dzieci z Przedszkola „Wesołe Skrzaty" w Pobiedziskach.

Zakończony konkurs nie był jedynym, ogłoszonym w tej kampanii. Właśnie trwa konkurs na najciekawszy filmik o dobijaniu PETa, czyli zgniataniu plastikowych butelek (www.dobijpeta.pl to młodzieżowa odsłona akcji "Odkręć-Zduś-Segreguj"). Uczestnicy konkursu mają za zadanie umieścić w Internecie swój autorski filmik, w którym niestandardowo i oryginalnie przekazali ideę "Odkręć-Zduś-Segreguj". Krótkie filmy (maks. 120 sekund) nadsyłać można do końca sierpnia. Na zwycięzców czekają atrakcyjne nagrody: konsola do gier PSP, deskorolki i plecaki. Wszystkie nagrody funduje młodym filmowym zapaleńcom Staropolanka. Na wybór najlepszego filmu spory wpływ będą mieli fani strony Dobij PETa na Facebooku. Wystarczy kliknąć tam „Lubię to!", żeby móc co dwa tygodnie wybierać najlepszy filmik.

Koordynatorzy kampanii "Odkręć-Zduś-Segreguj" organizują i współorganizują imprezy sportowo - rekreacyjne. W maju odbyły się Mini Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej w Szczecinku, a już pod koniec sierpnia wszyscy miłośnicy kijków spotkają się na II Mistrzostwa Polski Nordic Walking w Gnieźnie. W czerwcu odbyły się eventy edukacyjne w dwóch wielkopolskich przedszkolach: Przedszkolu JUNIOR w Jerzykowie oraz Prywatnym Przedszkolu Biedroneczka w Poznaniu. Na imprezach tych, oprócz dobrej zabawy i zdrowej sportowej rywalizacji, uczestnicy i goście mieli okazję zapoznać się z zasadami prawidłowej segregacji plastikowych butelek (PET). Ze szczególnym podziwem obserwować można było dzieci, które z niespotykanym u dorosłych zaangażowaniem zabierają się do zgniatania butelek.

Do udziału w kampanii zgłasza się coraz więcej podmiotów. Akcji patronuje Towarzystwo na rzecz Ziemii. Patronat medialny objęło poznańskie Radio Merkury oraz warszawskie Radio Kolor, a także ogólnopolski portal NaszeMiasto.pl. Poza tym na bieżąco informują o działaniach i wydarzeniach największe polskie portale ekologiczne (ekologia.pl, ekoistka.pl, ekorodzice.pl, eko-samorządowiec.pl, e-odpady.com). Honorowy Patronat nad kampanią "Odkręć-Zduś-Segreguj" objął Prezydent Miasta Poznania, a także Prezydent Miasta Olsztyna. Również inne polskie miasta włączyły się do kampanii. O swoim poparciu poinformowały do tej pory: Puszczykowo (woj. wielkopolskie), Mława (woj. mazowieckie), Duszniki, Polanica oraz Kudowa Zdrój (woj. dolnośląskie). Organizatorzy zachęcają kolejne miasta do włączenia się do tej pożytecznej dla nas wszystkich inicjatywy. Chętnie zgłaszają się również firmy z różnych branż, które chcą być kojarzone z ekologicznym postępowaniem i trybem życia. Uczestnictwo w kampanii "Odkręć-Zduś-Segreguj" chętnie wpisują w swoje działania CSR (CSR to idea społecznej odpowiedzialności biznesu). Do tej pory zgłosiło się ponad 60 uczestników instytucjonalnych. Akcja "Odkręć-Zduś-Segreguj" ma taki charakter, że skupia wokół siebie różne społeczności. Stopniowo powiększa się zatem liczba fanów na Facebooku i NK.pl.

W najbliższej przyszłości akcja "Odkręć-Zduś-Segreguj" planuje wspólne działania ekologiczne m.in. z hotelem Sheraton, a także Stowarzyszeniem Artystów EnterArt.


adStone Sp. z o.o.

www.adstone.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Nowe technologie w służbie ekologii

Nowe technologie w służbie ekologii


Autor: Dobrynia


Jak się okazuje nowe technologie budowlane służą nie tylko szybszemu wykonaniu projektu i poprawieniu wydajności firm budowlanych, ale poważnie ograniczają degradację środowiska naturalnego.


Na zachodzie Europy technologię przewiertów horyzontalnych stosuje się od lat. Nie oznacza to jednak, że w Polsce nikt się nią nie zainteresował i trzeba przyznać, że tego typu przewierty (inna nazwa to przeciski sterowane) powoli zyskują entuzjastów. Wyżej wymieniona technologia opiera się na bardzo prostym pomyśle, który w swym założeniu ma zminimalizować ilość i obszar wykopów towarzyszących większości inwestycji. W praktyce polega ona na wykonaniu otworu pilotażowego, następnie jego rozwierceniu do odpowiedniej średnicy i wciągnięciu zaprojektowanej rury osłonowej, przewodowej lub kabla. Dzięki umieszczonej w głowicy sondzie, operator może kontrolować głębokość i trasę przewiertu.

Bezwykopowa metoda układania instalacji podziemnych w większości przypadków wykorzystywana jest przy realizacji takich projektów jak przejścia pod przeszkodami terenowymi takimi w postaci dróg, autostrad, linii kolejowych, rzek i kanałów. W Polsce wciąż jeszcze jednak stosuje się jak najkrótsze, niezbędne przewierty, natomiast resztę prac wykonuje się już metodą odkrywkową. W pozostałych krajach UE zauważono tendencję do rozszerzania zakresu przewiertów horyzontalnych ze względu na minimalną ingerencję w środowisko naturalne, oraz szybkie układanie instalacji. Przy głębokich wykopach lub tam gdzie regeneracja terenu jest kosztowna, metoda układania instalacji przy pomocy przewiertów sterowanych śmiało konkuruje z tradycyjną odkrywką.

W krajach Europy Zachodniej udział technologii przewiertów sterowanych w ogólnej liczbie wykonywanych prac metodami bezwykopowymi wynosi 60-70%. W Polsce kształtuje się na poziomie tylko 20%. Liczba ta jednak stale rośnie.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Energia odnawialna, czyli rozwój

Energia odnawialna, czyli rozwój


Autor: Karol Stopka


Gorący temat ostatnich lat. Energia odnawialna wchodzi w nasze życie codzienne i staje się coraz poważniejszym biznesem. Coś, czym do niedawna zajmowali się jedynie hobbyści już jest w mainstreamie i może być tym dla drugiej dekady XXI wieku czym dla lat 90 były spółki internetowe.


Jedna z największych fabryk ogniw solarnych w Europie powstaje w Piekarach Śląskich. Nakładem kilkudziesięciu milionów złotych firma ją stawiająca wchodzi do grona liczących się graczy. Inna polska firma dominuje na rynku mocowań do tychże paneli. Na rynku niemieckim, warto dodać. Polscy robotnicy natomiast zatrudniani są jako wykonawcy inwestycji w odnawialne źródła energii w tych krajach, które prowadzą świadomą politykę w tej dziedzinie. Energia odnawialna ma szansę być jedną z naszych specjalności.

Niedawno na giełdzie zadebiutował producent samochodów elektrycznych Tesla. Już w debiucie akcje poszybowały w górę o 41 proc. Chociaż firma nie notuje jeszcze zysków i w ogóle nie wiadomo, czy kiedykolwiek to zrobi - już można na niej zarabiać.

Euforia, która już wkrótce może zacząć pompować bańkę związaną z OZE wiąże się też z systemem handlu emisjami CO2 stosowanym w Europie. Także na tym rynku pojawiają się duże możliwości zarobku, jednak nie do końca związane z tym, czym jest energia odnawialna. Można jednak wyobrazić sobie sytuację, w której kraj inwestuje w takie źródła energii i sprzedaje nadwyżki tym, którzy spóźnili się ze swoimi inwestycjami.

Oczywiście, energia odnawialna to nie to samo co spółki internetowe. Inwestycje w OZE są jak najbardziej rzeczywiste, istnieją w realnym świecie, a ich realizacja wymaga ogromnych nakładów finansowych. Energia odnawialna nie jest też biznesem garażowym, za który może wziąć się paru nastolatków czy studentów. To raczej dziedzina, w której dominują duże firmy, takie które potrafią ściągnąć z rynku odpowiednie środki finansowe.

O tym, że energia odnawialna rozwija się zwłaszcza w Europie Środkowej świadczą także niezależne raporty. Agencja Frost & Sullivan przewiduje, że Bułgaria, Czechy, Węgry, Polska, Rumunia oraz pozostająca poza Unią Europejską Turcja zanotują duży rozwój rynku energii odnawialnej w najbliższych latach. Wzrost będzie podyktowany stymulacjami rządowymi oraz rosnącym zapotrzebowaniem na energię w tym rozwijającym się regionie Europy.

Energia odnawialna w Polsce to jednak nie ogniwa solarne, jak można w pierwszej chwili pomyśleć, a duża i mała energetyka wodna. Sektor ten będzie rozwijać się głównie w oparciu o modernizację starych elektrowni o dużych mocach wytwórczych. Rynek biomasy ma duży potencjał rozwoju, ponieważ Polska dysponuje odpowiednimi surowcami i technologią. Część energii elektrycznej, która jest obecnie wytwarzana, pochodzi z elektrowni współspalania biomasy. Rynek energii wiatrowej również rozwija się szybko i ma największy potencjał wzrostu w całej Europie Środkowo-Wschodniej.

Czy rzeczywiście sprawdzą się scenariusze przewidujące rozwój energii odnawialnej? O tym przekonamy się wkrótce.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ekologiczne produkty w opakowaniach przyjaznych dla środowiska

Ekologiczne produkty w opakowaniach przyjaznych dla środowiska


Autor: Agnieszka Knapik


Rynek żywności ekologicznej w Polce rozwija się w szybkim tempie. UE wprowadziła właśnie specjalne oznakowanie dedykowane produktom ekologicznym. Okazuje się, że coraz więcej konsumentów docenia nie tylko ekologiczność samych produktów, ale również ich opakowań


Konsumenci wybierają produkty ekologiczne

Konsumenci coraz częściej zwracają uwagę na naturalne pochodzenie produktów spożywczych. Zdaniem specjalistów z Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji SGGW rynek ekologicznej żywności rozwija się dynamicznie, na poziomie 20-30% rocznie. Biorąc pod uwagę popularność produktów ekologicznych na zachodzie, przewiduje się, że ich rynek w Polsce znajduje się dopiero we wstępnej fazie rozwoju, a jego szybki rozkwit będzie postępował w kolejnych latach.

W celu ujednolicenia oznakowania żywności ekologicznej, Komisja Europejska wprowadziła nowe logo, które od 1 lipca 2010 umieszczane będzie obowiązkowo na wszystkich paczkowanych produktach ekologicznych wyprodukowanych w państwach wspólnoty. „Euroliść” przedstawia ułożone w kształcie liścia gwiazdki Unii Europejskiej na zielonym tle, tym samym symbolizuje zarówno Naturę, jak i Europę. Według badań Gemius AdHoc z roku 2009, oznakowanie ekologiczne lub społeczne ma znaczenie dla ponad 16% respondentów. Z kolei z raportu „Percepcja społecznej odpowiedzialności biznesu przez osoby wkraczające na rynek pracy”, dostarczonego przez Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, wynika że 54% badanych ocenia oddziaływanie produktu na środowisko naturalne jako bardzo ważne lub ważne.

Rośnie rola ekologicznych opakowań

Doskonałym uzupełnieniem dla produktów pochodzenia naturalnego są opakowania przyjazne środowisku. Jak wynika z badań Gemius ekologiczność opakowania ma znaczenie dla 12% konsumentów. Prognozuje się, że rola ekologicznego opakowania jako czynnika wpływającego na wybór produktu będzie rosła. Wpływ na to zjawisko ma wspomniana powyżej duża dynamika rynku żywności ekologicznej oraz coraz częstsze uwzględnianie przez przedsiębiorców założeń polityki odpowiedzialności społecznej biznesu (CSR).

Ekologiczna żywność często pakowana jest w tradycyjne tworzywa sztuczne, których negatywny wpływ na środowisko niejako przeczy idei produktów pochodzenia naturalnego. Dzięki rozwojowi nowoczesnych technologii, np. oksy-biodegradacji, opakowania mogą chronić produkty nie obciążając przy tym środowiska. Opakowania oksy-biodegradowalne ulęgają rozkładowi, który rozpoczyna się niezależnie od miejsca do którego trafi odpad, zachodzi przy udziale tlenu i jest inicjowany przez naturalne czynniki takie jak woda, temperatura czy światło. Pod ich wpływem aktywowane zostaje działanie specjalnego dodatku do tworzyw sztucznych, który wnika do struktury cząsteczki i powoduje jej rozkład na wodę, dwutlenek węgla i śladowe ilości biomasy. Substancje te są następnie bioasymilowane przez mikroorganizmy i stają się całkowicie nieszkodliwa dla środowiska. Oksy-biodegradowalne tworzywa sztuczne mogą także być poddawane procesowi recyklingu. Opakowania oksy-biodegradowalne są odpowiedzią na potrzeby świadomych ekologicznie konsumentów.

autor: Katarzyna Zajchowska


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ekologiczne opakowania

Ekologiczne opakowania


Autor: Agnieszka Knapik


Rosnąca świadomość ekologiczna konsumentów ma znaczący wpływ na ich decyzje zakupowe. Jak wynika z badań Gemius 12% konsumentów zwraca uwagę na ekologiczność opakowania produktu. Z ofertą polskich wytwórców opakowań ekologicznych można było zapoznać się podczas ostatniej edycji targów Plastpol.


Proekologiczne trendy

Opakowania ekologiczne to przede wszystkim doskonała propozycja dla firm dbających o odpowiedzialność społeczną biznesu. Pozytywny wpływ ekologicznych opakowań na postrzeganie marki doceniło już wiele zagranicznych firm. Również polscy producenci opakowań uwzględnili ekologiczne potrzeby konsumentów i wprowadzają na rynek nowoczesne opakowania przyjazne środowisku. Doskonale sprawdzają się one między innymi w branży FMCG. Opakowania produktów szybkorotujących są w większości przypadków jednorazowe i po otwarciu lub zużyciu produktu stają się szkodliwym odpadem zalegającym w środowisku. Potwierdzeniem trendu proekologicznego w branży opakowaniowej jest tematyka sympozjum „Eko Packaging", zorganizowanego w Warszawie w dniach 23-24 czerwca 2010, podczas którego omówione zostały metody tworzenia ekologicznego przekazu poprzez opakowania. Specjaliści wyjaśnili także jak działania proekologiczne mogą przyczynić się do budowy przewagi konkurencyjnej firmy.

Nowości w branży produktów oksy-biodegradowalnych

Przykładami materiałów stosowanych do produkcji opakowań ekologicznych są oksy-biodegradowalne tworzywa sztuczne z dodatkiem d2w®. Podczas tegorocznych targów Plastpol, dystrybutor dodatku d2w® , firma Ecoplastic Technologies, zaprezentowała gamę przyjaznych środowisku opakowań skierowanych do różnych branż. W ofercie znalazły się oksy-biodegradowalne wiaderka na farby firmy Cheko, butelki na produkty mleczne firmy Pakko oraz opakowania na kosmetyki wyprodukowane przez Heinz Plastics Polska. Są to pierwsze tego typu produkty w Polsce.
Nowoczesna technologia oksy-biodegradacji powoduje przyspieszony rozkład plastiku. Dzięki temu, bez ponoszenia ryzyka utraty wizerunku marki proekologicznej, firmy mogą w pełni korzystać z możliwości jakie dają wyroby z tworzyw sztucznych. Wprowadzając opakowania ekologiczne z d2w® firmy mają szansę na rozwój w zgodzie ze środowiskiem i wyróżnienie oferty na tle produktów konkurencyjnych. Ekologiczne opakowanie z d2w® mają bardzo szerokie zastosowanie. Praktycznie każde opakowanie wykonane z poliolefin może stać się przyjazne dla środowiska.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.